11 historii o tym, że dobra na świecie jest więcej, niż się wydaje
Dzisiaj nasza redakcja zebrała pod jednym dachem tych, dla kogo dobroć to nie prosto słowo, a sposób zrobić świat nieco lepszym.
"Spartak" – mistrz dobroci
Otto Fischer – 102-letni kibic moskiewskiego "Spartaka". W końcu marca on został ofiarą ograbienia. W jego mieszkanie przyszedł niewiadomy mężczyzna i powiedział, że jest pracownikiem socjalnym. Dopóki weteran chodził na kuchnię, żeby przynieść wody gościowi, młody człowiek zabrał jego oszczędności i ukrył się. Dowiedziawszy się o tym, piłkarze "Spartaka" zebrali 500 tysięcy rubli i przekazali je najbardziej starszemu kibicowi. Również zrobili mu wycieczkę po domowym stadionie czerwono-białych i pozwolili zrobić symboliczny cios po piłce przed początkiem spotkania "Spartak" – "Dynamo".
Fryzjer i człowiek z dużej litery
27-letni Nazir Sobhani, znany pod pseudonimem The Streets' Barber, pracuje jako fryzjer. 6 dni w tygodniu on strzyże ludzi w salonie, a na siódmy wychodzi na dwory Melbourne i bezpłatnie goli brody i strzyże bezdomnych. Podczas pracy on rozmawia z nimi, przekonując w tym, że zacząć nowe życie nigdy nie jest za późno.
Malutka Roszpunka
Holly Christensen – była pielęgniarką w szpitalu dla dzieci chorych na raka i zrobiła perukę dla trzyletniej córki swojego przyjaciela. W ubiegłym roku, malutkiej Lily zdiagnozowali straszną chorobę. Holly zdecydowała pomóc dziewczynce przenieść stratę włosów przez chemoterapię i powiązała perukę z długą kosą, jak u Roszpunki. Maleństwo bardzo ucieszyło się z tego prezentu. To zainspirowało Holly zebrać zespół wolontariuszy i stworzyć projekt The Magic Yarn Project, dzięki któremu teraz czarowne peruki przetwarzają malutkie pacjentki na księżniczki Disneya w całym kraju.
Miłość
Swojego kundelka Konstantin Chabienski wziął ze schroniska brudnym i chorym. Umył, wyleczył i pokochał. Zostawia na noc światło, ponieważ ten boi się ciemności.
Zrobić miejsce dla kaczek!
W Anglii pojawiły się wydzielone pasy dla niezwykłych pieszych. Teraz miejskie kaczki Londynu, Birminghamu i Manchestera mogą liczyć na pełen szacunku stosunek innych użytkowników dróg. Ten pomysł należy dobroczynnemu funduszowi Canal & River Trust i przyzywa mieszkańców miasta do obniżenia szybkości na wąskich uliczkach wzdłuż kanałów.
Jelonek nie zechciał porzucać swojego ratownika
Dwa jelonki urodziły się na podwórzu domu litewskiego turysty Dariusa Sasnauskas, który mieszka w pobliżu Parku Yellowstone w Stanach Zjednoczonych. Niestety jeden z nich uszkodził nóżkę i nie potrafił pójść za swoją rodziną. Dariusz zdecydował się pomóc zwierzęciu, zabrał go do domu i cierpliwie opiekował się nim. Jelonek w żaden sposób nie chciał rozstawać się ze swoim ratownikiem i dziękował mu, jak tylko mógł.
Lekarz – to przede wszystkim człowiek
Malutkie dzieci boją się sali operacyjnej i tego, że one zostają same w nieznanym środowisku i z nieznanymi ludźmi. W Chinach dwuletnią dziewczynkę czekała operacja na sercu. Ona bardzo bała się, płakała i stale wołała ojca. Zamiast zwykłych słów pocieszenia kardiochirurg wziął ją na ręce, objął i zaczął pokazywać kreskówki i śmieszne karykatury na swoim telefonie.
Kiedy życie jest przede wszystkim
Na północnym wschodzie Chin na plaży w Dalian nowożeńcy usłyszeli, że jest potrzebna pomoc człowiekowi, którego wyciągnęli z wody. Narzeczona – młoda pielęgniarka – od razu przyszła na pomoc i zaczęła masaż serca.
Ślubny prezent na 5+
Mieszkańcy Kaliningradu poprosiły gości, zaproszonych na wesele, dawać w zamian kwiatów pokarm dla kotów i psów. Nowożeńcy przekazali go do schronisk dla bezdomnych zwierząt.
Cielęca delikatność
Dziewczynka pomyślała, że cielęciu będzie zimno pod deszczem i przyprowadziła go do domu. Rodzice nie potrafili zaprzeczyć.
Spełniać marzenia jest łatwo.
Dziwny uczynek popełniła australijska nauczycielka Bri Dredge. W telewizyjnym show, podobnym do "Jak zostać milionerem", ona wygrała 20 tysięcy dolarów australijskich. Wszystkie wygrane pieniądze dziewczyna zużyła na zakup nowego obuwia dla wszystkich uczniów szkoły, w której ona pracuje.
Wszystkim życzymy dobra!