12 filmów z prawdziwie magiczną atmosferą

Najpierw może się wydawać, że to po prostu kolejna bajka, ale to daleko nie jest tak. Cały film jest przesiąknięty dziecinną naiwnością, dobrocią, miłością i najważniejsze magią, która jest w stanie zachwycić nawet najbardziej sceptycznego widza. Główny bohater pewnego razu po prostu pomyślał: co przeszkadza człowiekowi samemu stworzyć ze swojego zwykłego świata bajeczny? Wszystko dobre pomnożyć, wszystkiemu dodać farb, wszystkie powszednie wydarzenia ubrać jak światełkami choinkę. W takim razie życie zyska absolutnie nowy sens.

To film o bezgranicznej dziecięcej wyobraźni, o jaskrawych marzeniach, mocnej przyjaźni i o czystym sercu. Dwoje dzieci stworzyły w swojej wyobraźni swój własny świat, w którym oni są królem i królową. Ale na pierwszy rzut oka dziecięca fabuła zostawia daleko niedziecięce wrażenia. To bajka, na którą odważy się nie każdy dorosły.

Odwieczny i we wszystkie czasy aktualny temat o tym, że w sercu nawet najmniejszego człowieka mogą żyć duże marzenia. I Walter – jeden z tych niewielu osób, który odważył się je zrealizować. To historia o tym, jak jeden kadr №25 zmienia całe życie prostego urzędnika. Niezwykle inspirujący film, po którym chce się usiąść na rower i udać się do Grenlandii.

Ekranizacja opowieści Lewisa Carrolla jest bardziej przeznaczona dla dorosłego audytorium. Przecież tu widzimy już nie tą Alicję, o której czytaliśmy w dzieciństwie. Zgodnie z scenariuszem ona ma już 19 lat. Ale ona wciąż jest tak samo naiwna i nadal jak szalona biegnie za Białym Królikiem, którego zobaczyła na trawniku. To bajka wyrysowana do najdrobniejszych szczegółów, z bohaterami przemyślanymi do ostatniej zmarszczki.

Zainspirowawszy się tą samą "Alicją w Krainie Czarów" i obrazami Salvadora Dali, reżyser, scenarzyści i malarze stworzyli oszałamiający film, wypełniony surrealizmem i fantazjami. 15-letnia Helena z rodziny cyrkowców dość często marzy o tym, żeby wydostać się z tego środowiska i zacząć żyć normalnym życiem. Po kolejnej kłótni z rodzicami matka Heleny ciężko choruje i dziewczynka czuje się winną. Wyimaginowany świat, do którego ona popada we śnie, pomaga jej zrozumieć siebie i dowiedzieć się prawdy.

Tę autorską fantazję niemożliwie przejść stroną. Zrozumieć jej z pierwszego razu będzie ciężko, ale bardzo porywająco. Nie tylko epizody fantazji, ale i większość dialogów głównych bohaterów w realnym życiu wydają się dziwnymi i niezrozumiałymi. Ale film nie jest pozbawiony sensu. Główny problem "Imaginarium" – to faustyczny temat sprzedaży duszy diabłu i niesienia za to odpłaty, która powinna być nie tylko dla doktora Parnassusa. Film jest umoralniający i ostrzegawczy.

Historia o rodzinnych wartościach, która niesłabo daje zamyślić się widzu. Główni bohaterzy – Sam Shakusky – skaut, sierota, porzucony przez rodziców zastępczych, z powodu trudnego charakteru, który został odszczepieńcem wśród innych skautów – i Suzy Bishop – zamknięta 12-letnia niezrównoważona dziewczynka, która żyje marzeniami o magicznych światach. I kiedy oni spotykają się, stwarzają swój własny świat, w którym nie ma miejsca na przemoc i zło.

"Ale jazda!" – doskonały powód, aby zastanowić się co jest sensem życia. Film-przypowieść, film-fantazja, film-metafora. Autostrada 60 – to droga życia, a kula bilardowa z odpowiedziami – to kula wątpliwości, bez której może, ale nie chce żyć prawie każdy człowiek. I nieodmienną zostaje tylko jedna myśl w filmie: ty i tylko ty tutaj za kierownicą.

Bajka, którą jednoznacznie nie warto oglądać dzieciom. Film o rujnacji marzenia, film o życiu, które powoduje nieskończony ból. W filmie opisują się dwie fabularne linie, jedna z których jest okrutną, rzeczywistą rzeczywistością, a druga – bajecznym światem, który jednak też po swojemu jest straszny. Film o realnej wojnie i wojnie z samym sobą.

Film jest przesiąknięty tą samą czarowną i niezaciemnioną romantyką, której czasami tak brakuje w życiu. Główna idea filmu oczywiście o tym, że wszystko najważniejsze dzieje się o miłości, w imię miłości i dla miłości. Fabuła jest zbudowana na znanych, ale nieco przerobionych na swój sposób legendach i opowieści, a widz zanurza się do alternatywnego świata, gdzie istnieje malutki kraj cudów i czaru, gdzie mieszkają pożądliwi królowie, podstępne wiedźmy i nawet powietrzni piraci.

Na pierwszy rzut oka film – niejednoznaczna mieszanina z rzeczywistości fantazji i snów. "Jak we śnie" – nieprawdopodobnie dziwny film. To albo genialność, albo pełna wariacja. Ale jedno można powiedzieć pewnie: oglądać go zdecydowanie trzeba. Przecież każdy ucieka od rzeczywistości we swój własny sposób.

"Koniec – to tylko początek". I w tym filmie wszystko rzeczywiście tak. Dziwna bajka z pięknym końcem. Fantastyczna fantazja o bezgranicznej miłości. Fabuła zaciąga od pierwszych minut.

Nachodzą się w raju, gdzie każdy może otrzymać to czego chce. Chris dowiaduje się o tym, że jego żona popełniła samobójstwo. W takim razie on wyrusza na najbardziej niebezpieczną podróż w swoim życiu po śmierci – do samego piekła, żeby uratować ukochaną kobietę. "Między piekłem a niebem" – to film, który warto postrzegać tylko sercem.