20 sposobów stać się szczęśliwym

"Gdyby udało się wam dać w tyłek człowiekowi, winnemu w większości waszych nieszczęść, tydzień nie potrafilibyście siedzieć". Eugeniusz Grishkovec
20 sposobów stać się szczęśliwym
  1. Rozmawiajcie. Liczne kontakty – gwarancja sukcesu. Jeden podpowie potrzebny numer telefonu czy stronę internetową, drugi zaznajomi z ciekawym człowiekiem, trzeci da rzeczową radę. Nieobowiązkowo przyjaźnić się ze wszystkimi głęboko i całymi dobami – wystarczy tylko podtrzymywać kontakt, co pozwala w jakikolwiek moment zwracać się do ludzi z pytaniami, prośbami i propozycjami. Oczywiście chodzi o wzajemne obcowanie – też powinniście być otwarci dla czyichś inicjatyw i próśb. Egoistyczna eksploatacja czyichś finansowych, biznesowych, czy intelektualnych zasobów przyniesie wam tylko chwilowy sukces.
  2. Nie krępuj się. Możesz spędzić całe życie w zaprószonym kącie niezauważonym, nawet mając ogromny bagaż godności i talentów, jeśli nie wykazywać inicjatywy. PR własnych idei – to rzecz, którą zdarzy się opanować, jeśli chcecie pomyślnie zrealizować siebie. We wspomnieniu swojej godności i osiągnięciach nie ma nic złego: ludzie muszą rozumieć, że jesteście udani i współpraca z wami przyniesie korzyść im również. Tylko śledźcie za tym, żeby autopromocja nie przerosła do napuszenia. Czasami dość tylko wspomnieć o tym, co dobrze umiecie robić (powiedzmy montować na komputerze filmy), i u was pojawią się ludzie, którzy myślą tak samo.
  3. Róbcie to co uwielbiacie. Sukces szybciej przychodzi do tych, kto dąży do zaspokojenia własnych potrzeb, a nie wykonuje społeczne zamówienie, czy chce odpowiadać oczekiwaniom otoczenia. Moda na kobiety biznesu doprowadziła do tego, że wiele pań starają się zrobić karierę w biurach, podczas gdy za charakterem "skrojone" do zupełnie innego. Zrezygnujcie ze społecznościowych stereotypów, przysłuchajcie się do swojego wewnętrznego głosu i róbcie to, co chcecie same, a nie co inni oczekują od was. Zostańcie sobą, postawcie realne cele – bądź to podróż dookoła świata, czy urodzenie czterech dzieci. Właśnie tu was czekają prawdziwe radości i zwycięstwa.
  4. Przyjaźnijcie się ze szczęśliwymi. To mogą być po prostu szczęśliwi ludzie, u których co dzień – to szczęśliwy bilet... Czy optymiści, życie których może i nie jest bezchmurne, natomiast oni mają wrodzoną zdolność nie dramatyzować sytuacji, a z humorem postrzegać podnóżki, postawione tu i tam. Przecież duchowy humor udziela się po łańcuszku. Ktoś był niemiły dla was rano w autobusie – i dzień jest zepsuty. A porozmawiawszy z tym, kto zawsze w dobrym humorze, to przeciwnie, otrzymacie ładunek pozytywnej energii. U pozytywnie uregulowanego człowieka i dzieło idzie, i relacje składają się... Krótko mówiąc, codzienna porcja mini powodzeń będzie wam zabezpieczona. Przecież małe przyjemności życia – to składniki szczęścia.
  5. Traktuj swoje życie jako grę, gdzie czasami wygrywasz, a czasami przegrywasz. Niektórych gubi nadmierne poważne traktowanie życia. Jak mówił niezapomniany baron Munchausen: "Jesteście zbyt poważni, panowie!"– a nadmiar powagi prowadzi do stałego napięcia i zresztą do załamania nerwowego. Powodzenie wręcz przeciwnie, wybiera tych, kto patrzy na swoje sprawy mniej fatalnie i rozumie, że wygrywać na loterii cały czas jest niemożliwie. Natomiast za przegraniem może pójść wygrana. Więc tak trzymajcie hazard! A także każdy problem przestaje być ważny, jeśli go "wyśmiać" – działa na 100%. To nie jest łatwe, ale jest możliwe. I jak tylko pośmiejesz się nad problemem, on zdmuchuje się jak balon.
  6. Myślcie pozytywnie. Pozytywne myślenie – antonim negatywnego myślenia, kiedy człowiek sam podwyższa wokół siebie sytuację. Nałóżcie tabu na wypowiedzi: "To jest mój krzyż", "Cierpieć to jest moje przeznaczenie", "Chciałem jak lepiej, a wyszło jak zawsze". Negatywne myślenie osłabia psychikę: przecież nasze myśli bezpośrednio są związane z naszymi reakcjami behawioralnymi (jak zresztą i przeciwnie). Wszystko wali się z rąk, jedno niepowodzenie idzie za drugim, a nawet nie dostrzegacie, że przyciągacie to niepowodzenie własnym humorem? Rozerwijcie ten błędny krąg, przestańcie w myślach zatrzymywać się na swoich niepowodzeniach – obecnych i hipotetycznych – i one przestaną chodzić za wami.
  7. Chwalcie siebie. Cieszcie się swoim malutkim zwycięstwem. Czasami narzekamy: "Chyba to sukces? To drobnostka. A co inni zrobili, to jest osiągnięcie!" Nigdy nie obniżajcie wartości własnych powodzeń, inaczej one całkiem przestaną was odwiedzać! Przeciwnie, oddawajcie sobie chwałę nawet za sumiennie zrobioną niewielką sprawę. I zachęcajcie siebie prezentem. Psycholodzy radzą stawiać ten prezent na widoczne miejsce – jak Puchar zwycięstwa. Wtedy pojawia się bodziec osiągać sukces znów.
  8. Uśmiechajcie się ludziom. Psychofizjolodzy twierdzą, że nawet naciągnięty uśmiech przez pewien czas wywołuje w przybliżeniu taki sam efekt, jak uśmiech szczery. Aktywnie pracujące mięśnie twarzy rozszerzają naczynia krwionośne i polepszają dostarczenie tlenu do mózgu, komórki centralnego układu nerwowego zaczynają produkować endorfiny i stajemy się bardziej dobrodusznymi i optymistycznymi. Innym ludziom rozmawiać z uśmiechniętym człowiekiem bardziej przyjemnie aniżeli z chmurnym.
  9. "Nie utknijcie". Niektórzy ludzie nie w siłach zapomnieć nawet drobną nieprzyjemność, stale powracając do związanych z nią negatywnych przeżyć. Czy idąc do wytkniętego celu, znów i znów robią te same błędy, ale rozpaczliwie łamią się do kierunku bez wyjścia. Taki typ psychiki fachowcy nazywają takim, co "tkwi". Dość często ta cecha jest wrodzona, jednak trzeba starać się być nietrwały: szybciej przechodzić z jednego emocjonalnego stanu do drugiego, zmieniać taktykę zachowania zależnie od okoliczności, przełączać się na różne rodzaje działalności. Nie myślcie tylko o błędach, szukajcie różne podejścia do życia i wasze szanse na sukces zwiększą się.
  10. Więcej się śmiejcie. Śmiejąc się poczuwamy się pięknie. Częściowo to wyjaśnia się tym, że śmiech stymuluje wyrabianie niektórych substancji chemicznych, w tej liczbie endorfin, które są naturalnymi środkami przeciwbólowymi, one podejmują humor. I dzięki temu rodzą się dobre pomysły i możliwości ich realizacji. Zobaczyć dobrą komedię – to bardzo prosty sposób podjąć sobie humor prawie do euforycznego stopnia.
  11. Otaczajcie siebie pozytywem. Jeśli przyzwyczailiście się patrzyć tylko horrory, a w gazetach czytacie tylko kronikę kryminalną, nie spodziewajcie się, że powodzenie zapuka do waszych drzwi. Żeby przywabić go, należy otaczać siebie wszystkim ze znakiem plus: pięknymi rzeczami, optymistyczną muzyką, dobrymi ludźmi i ulubionymi zwierzętami. Puszczając do serca tylko dobre, programujecie siebie na radość, szczęście, powodzenie.
  12. Poprawnie odżywiajcie się. Nie zachwycajcie się surowymi dietami – niedostateczne wyżywienie mózgu prowadzi do zmęczenia, słabego postrzegania otaczającej rzeczywistości, albo i całkiem do apatii. W takim stanie wam nie widać powodzenia, jak własnych uch! Poza tym pokarm – źródło zadowolenia. Lody, czy kawałek smacznego tortu mogą sprowokować takie endorfinowe zadowolenie, że was opromieni idea, godna nagrody Nobla! Słowem, nie pozbawiajcie się radości i duchowej równowagi głodówką, ale i nie róbcie kultu z jedzenia. Kierunek do obżarstwa odprowadza od dobrego samopoczucia i aktywnego życia.
  13. Twórzcie. Terapeutyczny efekt hobby jest dawno udowodniony. I niech wasze zainteresowanie (malarstwo, muzyka, taniec, rzemiosło) – czyste amatorstwo! Natomiast ono zdejmuje stres, pozwala osiągać relaksacji, dobrze wpływa na funkcjonowanie narządów wewnętrznych. To idealny środek dla poprawy ogólnego samopoczucia i przezwyciężenia "zespołu pechowca". Prawdziwi twórcy po własnych odczuciach – jedne z najszczęśliwszych ludzi. Tym oni muszą zawdzięczać endorfinom, które towarzyszą inspiracji.
  14. Próbujcie. Nie zamykajcie się w ramach jednego rodzaju działalności. Życie nie stoi w miejscu i przejście z jednego zakresu do innego może stać się udanym skrętem w losie. Jeśli pojawiła się okazja przejawić się w czymś innym, czemu nie zaryzykować? Otrzymajcie zasadniczo inną edukację, zmieńcie zawód. Powodzenie lubi tych, kto nie chodzi w jednym miejscu, nie boi się czegoś nowego i niestandardowego. I jeśli ktoś zadzwoni wam z dziwną, na pierwszy rzut oka propozycją, dajcie odpowiedź wypadkowi: "Tak".
  15. Zwolnijcie się od wszystkiego zbędnego. Przebaczcie sprawcom obrazy, porozdawajcie długi, wyrzućcie stare niepotrzebne rzeczy, zrezygnujcie z obowiązków, które wam narzuciły – oczyścicie życie, niby komputer od niepotrzebnych plików. Poczujecie się wolniej, szczęśliwszy, zdolnymi do nowych osiągnięć.
  16. Bądźcie więcej na światłu. Jego dostatek lub brak wpływa na nasz humor. Jedna z metod terapii światłem polega na tym, że pacjenta sadzają przed specjalnym ekranem, promieniującym światło o wiele większej intensywności aniżeli zwyczajne żarówki. Tak melancholikom i ofiarom niepowodzeń pomagają zmienić swoją percepcję świata do pozytywnej strony. W ciemny czas doby przysadka mózgowa produkuje hormon melatonin, co wywołuje tęsknotę i chmurny humor, a dodatkowa porcja światła zatrzymuje ten proces – wczorajszy pesymista znów gotowy ścigać sukces!
  17. Załączajcie się do piękna. Prawdziwa wielka sztuka leczy duszę, odprowadza od powszedniej bieganiny i nastraja na pozytywne zmiany we własnym życiu. Do tego jest naukowe wyjaśnienie: jaskrawe wrażenia podwyższają aktywność głównego mózgu, co stwarza doskonałą bazę do generacji idei i opracowania planów po ich realizacji. Więc pośpieszajcie do teatrów, muzeów i filharmonii!
  18. Połączcie się z naturą. Krótki odpoczynek poza zasięgiem dużego miasta wypełni was żywą energią. Przejdźcie się boso po trawie, dotknijcie do kory drzewa, wdychajcie smolisty zapach lasu, posłuchajcie szum rzeki i śpiew ptaków, a zimą przysłuchajcie się do chrupotu śniegu pod nogami... Nawet spacer w skwerze pomoże zdjąć zgromadzone zmęczenie i agresję, zwolnić zasoby wewnętrzne – fizyczne, intelektualne, twórcze, emocjonalne – i znów zaczniecie wydawać siły we właściwym kierunku.
  19. Wybierzcie sobie talizman. To może być malutka pluszowa zabawka, czy pierścień – słowem to, co było z wami w szczęśliwych chwilach życia i co można zawsze nosić ze sobą. Tu chodzi o efekt placebo – twardo uwierzywszy, że wasz talizman przyciąga powodzenie, naprawdę zostaniecie udanymi. Tylko nie przesadzajcie: talizman talizmanem, ale przyzwoitość i ostrożność muszą zostawać z wami.
  20. Wierzcie w swoje powodzenie. Znaleźć w swoim życiu oznaki powodzenia jest prosto. To tylko wydaje się, że przyczyn do radości nie ma, a naprawdę wy – wybraniec losu i wam już powiozło: macie dach nad głową, nie głodujecie i jesteście wolni w swoim wyborze w życiu. Podsumowujcie wszystkie dobre punkty i cieszcie się za siebie. Czując się szczęściarzem, już będziecie w połowie drogi do sukcesu. Z takim kapitałem startowym! Pozostanie tylko przyłożyć trochę wysiłku.
źródło:Do100Verno
 
 
 
Błąd w tekście? Zaznacz go i kliknij: Ctrl + Enter Systema Orphus© Orphus
Oferty pracy | Kontakty