6 doświadczeń naukowych, od których dzieci będą w zachwycie

Do przeprowadzenia badań naukowych z dziećmi nie trzeba żadnych laboratoriów lub skomplikowanych urządzeń. Wystarczy mieć zwykłe przedmioty, które można znaleźć w każdym domu albo łatwo kupić.
6 doświadczeń naukowych

Nasza Redakcja przygotowała dla swoich Czytelników 6 doświadczeń, które można przeprowadzić jak w domu, tak i na ulicy.

Robimy olbrzymie bańki mydlane

bańki mydlane

Jeśli na ulicy jest wilgotno i nie ma dobrej pogody, nie musisz spoglądać na niebo w oczekiwaniu na słoneczko. Możesz stworzyć olbrzymie bańki mydlane. Im taka pogoda podoba się najwięcej.

Będziesz potrzebowała: 6 kubków czystej wody, 0,5 szklanki płynu do mycia naczyń, 0,5 szklanki skrobi kukurydzianej (maizena), 1 łyżkę stołową proszku do pieczenia i 1 łyżkę stołową gliceryny.

Doświadczenie: w wodzie rozcieńczamy skrobię kukurydzianą, dodajemy inne składniki. Należy dobrze wymieszać, ale w taki sposób, aby nie powstawała piana. Odstawiamy mieszankę na godzinę. Robimy z tego, co mamy pod ręką ramki o dowolnych kształtach, aby zanurzać do cieczy.

Wniosek: nasza bańka może istnieć przez jakiś czas i zwiększać się dzięki napięciu powierzchniowemu. Jednak ze zwykłej wody nie uda się zrobić bańkę mydlaną, trzeba zwiększyć napięcie powierzchniowe za pomocą różnych dodatków, które wykorzystaliśmy.

Robimy rakietę z butelki

Robimy rakietę

Tutaj będą potrzebne umiejętności inżynierskie taty i nieduży plac przed domem.

Będziesz potrzebowała: butelka na 1\3 wypełniona wodą, torebki herbaciane, soda, ocet, kredki, taśma samoklejąca, korek, drut.

Przygotowanie: aby zrobić rakietę z octu, bierzemy plastikową butelkę, nalewamy 1\3 wody, dodajemy ocet i mieszamy. Za pomocą kredek robimy nóżki, na których będzie stać nasza rakieta. Do torebki herbacianej wsypujemy sodę, a w korku z drutu robimy haczyk, na którym zawiesimy zapalacz z sody. Mamy butelkę z octem i zapalacz z sodą. Cały proces można zobaczyć tutaj.

Doświadczenie: na ulicy odwracamy butelkę, umieszczamy na ziemi, odchodzimy i obserwujemy, jak na początku w środku pojawia się piana, a następnie rakieta odlatuje.

Wnioski: gdy soda i ocet w naszej rakiecie się łączą, dochodzi do reakcji, podczas której wydziela się dwutlenek węgla. On skupia się w butelce i w pewnym momencie wypycha korek i ciągnie butelkę wysoko do góry. Najlepiej, aby w tym momencie na drodze rakiety nie było ludzi, okien, zwierząt.

Kręcimy wiadro z wodą

wiadro

To wesołe doświadczenie najlepiej przeprowadzać na świeżym powietrzu, dlatego, że dzieciom nie uda się od razu go przeprowadzić. W czasie upału można oblać się wodą, w taki sposób ćwicząc.

Będziesz potrzebowała: wiadro, woda, sznurek (1,5-2 m).

Doświadczenie: nalewamy pół wiadra wody. Przywiązujemy sznurek do wiadra. A następnie zaczynamy go kręcić. Gdy już nieco poćwiczysz, zauważysz, że woda z wiadra nie wylewa się, nawet wtedy, gdy pojemnik znajduje się nad głową.

Wnioski: gdy ci się udaje poprawnie rozkręcić wiadro, na wodę wewnątrz niego zaczyna oddziaływać siła odśrodkowa. A jeśli udało się poprawnie rozkręcić, to jest większa od siły ciężkości i nie pozwala wodzie się wylewać.

Wypuszczamy skoczka (spadochroniarza)

Wypuszczamy skoczka

Dane doświadczenie potrzebuje przygotowania. Jednak później można wypróbowywać konstrukcję nieograniczoną ilość razy.

Będziesz potrzebowała: worek lub lekki materiał, nożyce, cienki sznurki, mała zabawka, która będzie występować w roli skoczka.

Doświadczenie: wytnij nieduży kwadrat z przygotowanego materiału. Obetnij brzegi, aby otrzymać ośmiokąt. W każdym z kątów zrób otwór, aby zapchać tam sznureczki. Mają mieć jednakową długość. Końce sznurków przywiąż do skoczka. Znajdź odpowiednią wysokość, z której można będzie go zrzucić, na przykład wstań na ławce. Spadochron będzie lepiej działać, jeśli w środku wyciąć nieduży otwór.

Wnioski: gdy puścisz spadochron, zabawkowy skoczek pociągnie go do dołu. Dzięki oporowi powietrza spadochron będzie zwalniać spadanie skoczka i on normalnie wyląduje. Im większa powierzchnia materiału, z którego jest zrobiony spadochron, tym wolniej on będzie lądować.

Odwracamy szklankę z wodą

Odwracamy szklankę

Jeśli wyruszyłaś na spacer do parku, wypiłaś kubeczek coca-coli, a miła dziewczyna dała ci broszurkę reklamową, nie wyrzucaj tego wszystkiego do śmietnika. Można zademonstrować dzieciom ciekawe doświadczenie.

Będziesz potrzebowała: szklanka (z dowolnego materiału), kartka papieru, woda.

Doświadczenie: szklankę napełniamy wodą. Przykrywamy z góry kartką papieru i odwracamy szklankę wraz z kartką. Teraz możesz zabierać rękę. I woda, i kartka papieru pozostaną na miejscu.

Wnioski: gdy odwróciliśmy szklankę, między dnem a powierzchnią wody w szklance powstała przestrzeń, wypełniona powietrzem i parami wody. Słup wody kieruje się do dołu pod wpływem siły ciężkości, zwiększając objętość tej przestrzeni. Ciśnienie w niej się zmniejsza i jest mniejsze od atmosferycznego, co daje możliwość cieczy zatrzymać się wewnątrz odwróconej szklanki.

Odpalamy zapałkę o baterię

Odpalamy zapałkę

Będziesz potrzebowała: bateria, zapałki, taśma samoklejąca, drut.

Doświadczenie: delikatnie usuń emalię izolacyjną z obu końców drutu. Jeden koniec umocuj z dołu baterii za pomocą taśmy. A przy drugim umieść zapałkę i dotknij górę baterii. Zapałka się zapali.

Wnioski: dotykając baterii drugim końcem drutu, zamykasz łańcuch. Prąd nagrzewa drut – tego zwiększenia temperatury wystarczy, aby zapałka się zapaliła.

Bon: obserwujemy mrówki

Bon

Jeśli obok twego domu jest mrowisko, możesz obserwować jak żyją i pracują.

  1. Na początku należy znaleźć ścieżkę mrówek, popatrzeć jak mrówki biegają, przenosząc różne drobiazgi, obcują. Jeśli położyć palec na ścieżce mrówek, to zacznie się zamieszanie. Nie będą wiedzieć, dokąd mają iść. Po jakimś czasie oni stworzą nową ścieżkę. Mrówki budują swoje drogi na podstawie zapachów, a gdy kładziesz palec, usuwasz zapach mrówek i ścieżka dla nich znika.
  2. Jeśli pomalować wierzchołek mrowiska farbą spożywczą, to po jakimś czasie farba zniknie, a później znowu się pojawi. Cała sprawa w tym, że mrówki cały czas odwracają materiał budowlany swego domu, aby chronić go przed pleśnią.
  3. Jeszcze jedno doświadczenie przeprowadził naukowiec Mohamed Babu. W swoim ogrodzie on nalał dla mrówek kilka kropelek syropu, pofarbowanego barwnikami spożywczymi w różne kolory. Wynik możesz zobaczyć na obrazku. Naukowiec twierdzi, że jego mrówki wolą żółty i zielony syrop.
 
 
 
Błąd w tekście? Zaznacz go i kliknij: Ctrl + Enter Systema Orphus© Orphus
Oferty pracy | Kontakty