Historia Walentynek – jak powstało Święto Zakochanych?
Jedni lubią to święto więcej niż Nowy Rok, inni zupełnie go ignorują, ale wie o Dniu Zakochanych każdy. Miłe niespodzianki, laurki, znaki uwagi, kwiaty i słodycze – pełni ekscytacji przygotowujemy to wszystko dla swoich ukochanych. Ale skąd się wzięło to święto wiedzą nie wszyscy. Niektórzy nawet nie wiedzą o istnieniu alternatywnych wersji.
Pochodzenie Walentynek – podstawowa wersja
Za jeden z najbardziej popularnych wariantów historii powstania święta uważa się tajny ślub zakochanych, udzielany przez księdza Walentego. Rzymski cesarz Klaudiusz II żył mniej więcej w trzecim wieku przed naszą erą i był zdecydowanym przeciwnikiem związków. On uważał, że właśnie więzy małżeńskie i rodzina są przeszkodą do jego planów podboju nowych ziem, dlatego legioniści musieli być wolni od zobowiązań wobec rodziny. Ale wbrew temu zakazowi Walenty nadal udzielał ślubu wszystkim zakochanym. Za to nieposłuszeństwo został wrzucony do więzienia, a później skazany na karę śmierci. Zdarzyło się tak, że córka strażnika i Walenty zapoznali się i zakochali się w sobie. Będąc w celi Walenty obcował ze swoją ukochaną za pomocą listów. A ostatni bezpośrednio przed śmiercią podpisał "od Walentego". Ta wersja pochodzenia Walentynek do dziś uważana jest za najbardziej prawdopodobną. Ale istnieje kilka wariantów.
Pochodzenie Walentynek – alternatywne wersje
Według innej wersji znany już nam Walenty zakochał się w córce szefa więzienia. Dziewczyna miała na imię Julia i była niewidoma. W ostatni dzień przed egzekucją Walenty napisał do niej list i włożył w niego żółty szafran. Po tym jak dziewczyna otrzymała list i wyjęła z koperty szafran, ona cudownie ozdrowiała.
Historia odnotowała kilka świętych o imieniu Walenty. Jeden z nich został stracony w 269 roku - to był rzymski kapłan. Również znanym w swoim czasie był Walenty – biskup Interamny (dzisiejsza Ternia). Ten człowiek jest znany z uzdrowicielskich umiejętności, ale był stracony za to, że nawrócił na chrześcijaństwo syna burmistrza.
Istnieje legenda, według której historia Walentynek korzeniami sięga znacznie głębiej i zaczyna się już w czasach pogańskich. Według tej wersji pierwotnie ten dzień był świętem Lupercalia. Dzień nieukrywanego erotyzmu i obfitości, który w Starożytnym Rzymie był poświęcony opiekunowi trzód - bogu Faunusowi. W ten dzień było w zwyczaju pisać listy i umieszczać w małym naczyniu. Listy pisały dziewczyny, a znajdowali je chłopcy: czyj list wyjął młody człowiek, tę dziewczynę on powinien był adorować w ten dzień.
Jak spędzić Walentynki?
Za obowiązkowy atrybut tego święta jest uważana mała kartka w kształcie serca. Uważa się, że pierwszą laurkę wysłał swojej żonie książę Orleański będąc w niewoli. Z tęsknoty zaczął pisać ukochanej żonie listy pełne wyznań miłosnych.
Dziś takie kartki już można kupić w każdej księgarni. Są małe i ogromne, z tekstami i pięknymi wierszami. Dzień Zakochanych byłby niepełny bez kwiatów i słodyczy. Dziś przyjęto jest darować róże i czekoladki. To tradycyjna symbolika zakochanych.
Co dotyczy tradycji obchodów Walentynek, to tutaj jest mnóstwo scenariuszy. Oczywiście najbardziej odpowiedni wśród nich składa się z kwiatów, romantycznej kolacji i spacerów pod gwiazdami, które zawsze będą aktualne. Oprócz tego obecnie wiele klubów rozrywkowych oferuje doskonałe możliwości dla młodzieży. Na przykład w ten dzień wiele klubów organizuje imprezy tematyczne. Władze miejskie czasami przygotowują niespodziankę dla swoich mieszkańców i ustawiają scenę na głównej ulicy miasta. I bardzo wiele par stara się przeznaczyć dzień ślubu właśnie na tę datę.