Kabaczki jak ananasy na zimę
Tropikalny owoc – ananas dawno wywalczył swoim świeżym, oszałamiającym smakiem nasze zaufanie. Przy czym wykorzystujemy go nie tylko w świeżym wyglądzie. Konserwowane ananasowe kawałki stały się niezastąpionym komponentem w wielu sałatach, deserach i pieczywie. One pięknie tonują smak mięsa drobiowego i orzeźwiają dowolną potrawę. Lecz wiele osób nawet nie podejrzewają, że alternatywę niezbyt taniemu, lecz takiemu zażądanemu tropikalnemu płodowi można znaleźć u siebie w ogrodzie.
Dziś opowiemy jak zrobić ananasy z prostych kabaczków i zakonserwować je na zimę. Jakimś dziwem po termicznej obróbce i impregnowaniu syropem i smakiem cytrusowych, banalne kabaczkowe kawałki nabywają ananasowy smak. Spróbujcie zrobić takie robienie zapasów i będziecie przyjemnie zdziwione wynikiem, a główne zabezpieczycie się własnoręcznie przygotowanymi "konserwowanymi ananasami".
Kabaczki jak ananasy na zimę z pomarańczą – przepis
Składniki:
Rozliczenie na pięć litrowych baniek:
- kabaczki – 4 kg;
- pomarańcze – 3 szt.;
- Dla syropu:
- cukier – 450 g;
- kwas cytrynowy – 25 g;
- woda oczyszczona – 1 l.
Przygotowanie
Po to, żeby ten przepis odbył się i w wyniku otrzymaliście rzeczywiście ananasowy smak robienia zapasów, należy dotrzymać się warunków. Kabaczki powinny być koniecznie dojrzałe i w żaden sposób niemłodziutkie, inaczej wynik będzie całkiem nie ten.
Więc dojrzałe kabaczkowe płody pozbawiamy od skórki, kroimy wpół i wyciągamy za pomocą łyżki nasienie. Dalej szatkujemy szczelny miąższ co pozostał kostkami pożądanego rozmiaru i zawieramy je do zawczasu przygotowanych umytych, suchych baniek, na dno których umieszczamy po cztery-pięć cząstek pomarańczy, zależnie od rozmiaru.
Na życzenie można zaopatrzyć się kółka "ananasów". Dlatego oczyszczone od skórki płody kabaczków kroimy na kubki grubością koło jednego centymetra i szklanką odpowiedniego rozmiaru, czy filiżanką wycinamy rdzeń z nasieniem z każdego kółka.
Otrzymujemy kabaczkowe kółka, które zawieramy do bańki na pomarańczowe cząstki.
Teraz w zimnej oczyszczonej wodzie rozcieńczamy cukier i kwasek cytrynowy według receptury i zalewamy otrzymanym syropem nasze płody w bańkach. Rozmieszczamy pojemność z robieniem zapasów w szerokim rondlu, przysłaniamy blaszanymi przykrywkami, dolewamy zimnej wody i wyznaczamy konstrukcję na ogień. Po gotowaniu się sterylizujemy kabaczki w ciągu piętnastu minut, zamykamy przykrywki i opatulamy bańki gruntownie do pełnego oziębienia, przewróciwszy ich dnem do góry.
Kompot z kabaczków na zimę jak ananas
Składniki:
- kabaczek duży – 1 szt.;
- cytryna – 1 szt.;
- cukier – 350 g;
- pąki suszonego goździka – 5 szt.;
- woda oczyszczona – 2,5 l.
Przygotowanie
Dla przygotowania "ananasowego" kompotu duży dojrzały kabaczek dobrze przemywamy i łuszczymy. Potem wyciągamy miękką rdzeń z nasieniem, a szczelny miąższ szatkujemy kostkami pożądanego rozmiaru. Zawieramy je do rondla objętością więcej niż trzy litry, zalewamy oczyszczoną wodą i wyznaczamy na ogień. Po gotowaniu się wsypujemy cukier i mieszamy zawartość naczynia do jego rozpuszczenia. Dajemy masie znów zakipieć, rzucamy pąki suszonego goździka i wytrzymujemy robienie zapasów przy umiarkowanym wrzeniu w ciągu dwudziestu minut. W końcu gotowania dodajemy sok jednej cytryny, rozlewamy gotowy kompot po zawczasu przygotowanych wysterylizowanych suchych bańkach, zamykamy sterylnymi przykrywkami, rozmieszczamy na ciepłej kołdrze dnem do góry i gruntownie opatulamy do pełnego oziębienia robienia zapasów. Potem wyznaczamy pojemność z kompotem do chłodnego miejsca dla przechowywania i dostajemy po potrzebie.
Wasi goście nie domyślą się co leży w podstawie tego oszałamiając smacznego kompotu, a poznawszy koniecznie poproszą przepis. Kawałeczki kabaczka można podać razem z kompotem, czy uzupełnić nimi różnego rodzaju desery, czy sałaty.