Mamo, jestem nastolatkiem i musisz to odczytać!
Wyobraź sobie, że twoje dziecko zostawiło dla ciebie zakodowany komunikat. Nie może wszystkiego powiedzieć ci wprost, więc musisz spróbować odczytać jego nastrój...
Mamo, jestem nastolatkiem. Boję się jutro iść do szkoły, ponieważ ktoś będzie obok mnie się śmiać, a ja pomyślę, że to oni ze mnie drwią.

Mamo, jestem nastolatkiem, nie dzieckiem, nie dorosłym człowiekiem, nie do końca jeszcze rozumiem, kim jestem. Kim w końcu jestem? Okres dojrzewania brzmi dla mnie dosyć dziwnie... w ogóle, kto wymyślił takie głupie określenie?

Mamo, jestem nastolatkiem i coś dzieje się z moim ciałem. Coś, co mi niezbyt się podoba. Opowiadano mi o tym, coś czytałem, przyjaciele ciągle o tym gadają, jednak czuje się nieswojo. Niby tak ma być, jednak czuję się nieswojo... Niczego nie można zatrzymać.

Mamo, jestem nastolatkiem. Tego rzeczywiście nie można zatrzymać? Chcę, aby zaśpiewała mi kołysankę, przytuliła, ale już jakoś nie wypada.

Mamo, jestem nastolatkiem. Może pogadamy? Chociaż o czym możemy rozmawiać? Jesteś przedstawicielem przeszłego pokolenia, czas w jednym miejscu nie stoi. Jestem postępową osobowością, wiem, jak ma być. A twoje poglądy – to już przeszłość. Szkoda, że nie mamy wspólnych tematów do rozmowy.

Mamo, jestem nastolatkiem. Mogę robić, to co mi się chce. Wcale to ciebie nie musi obchodzić. Mam własne zdanie i mogę samodzielnie podejmować decyzje.

Mamo, jestem nastolatkiem i moi przyjaciele – to jedynie moje wsparcie w tym trudnym życiu, ale ty tego nie zrozumiesz.

Mamo, jestem nastolatkiem. Jak dziś wyglądam? Co mam na siebie włożyć? Co dziś mamy na obiad? Może w czymś ci pomóc? Mamo, wszystko zrobię, tylko błagam, nie krzycz.

Mamo, jestem nastolatkiem. I ten nastolatek bardzo cię kocha. Spodziewam się, że kiedyś się potrafimy dogadać. Przytul mnie!
