Niezwykła historia jednego z najbardziej kosztownych obrazów na świecie

To historia, w której jest miłość i nienawiść, zdrada i zemsta, gonitwa i składanie ofiary. Morału w tej historii nie ma – jaki może być morał u historii, w której biorą udział geniusz Gustav Klimt, femme fatale Adele Bloch-Bauer, obraz kosztem 135 milionów dolarów, Adolf Hitler, George Bush-młodszy, Rząd USA i naród Austrii?

Pewnie już domyśliliście się, że chodzi o obraz Gustava Klimta "Portret Adeli Bloch-Bauer", lub "Złotej Adeli".

A zaczynało się wszystko tak:

1904 rok. Ferdinand Bloch-Bauer szedł po wybrukowanym chodniku, gwiżdżąc wesołą melodię, wymachując laską, czasami zatrzymując się i uprzejmie kłaniając się przeciwnym panom.

niezwykła historia 1

On już wszystko dla siebie rozstrzygnął. Najpierw oczywiście on chciał ją zamordować, ale w żydowskich rodzinach nie przyjęto zabijać żon za zdradę. Rozwodzić się on też nie mógł – w żydowskich rodzinach nie przyjęto rozwodzić się. Zwłaszcza w takich rodzinach, jak u niego i jego żony Adele – w elitarnych rodzinach austriackiej społeczności żydowskiej. W takich rodzinach ślubne związki są na zawsze. Pieniądze muszą iść do pieniędzy, kapitał do kapitału. To małżeństwo zostało zatwierdzone rodzicami z obu stron. Ojciec Adele, Moritz Bauer, główny bankier, Głowa Asocjacji Austriackich Bankierów, długo szukał dostojnych narzeczonych dla swoich córek i wybrał braci Ferdinanda i Gustava Bloch, zaangażowanych w produkcję cukru i mających kilka przedsiębiorstw, akcje których bez ustanku rosły.

niezwykła historia 2

Na weselu bankietował cały Wiedeń, a po zlaniu kapitałów obie rodziny zostały Bloch-Bauerami. I teraz wybitna cukrownia w Europie Ferdinand Bloch-Bauer szła po jezdni i odczuwała, jak na jej głowie, pod luksusowym atlasowym cylindrem, rosną gałęziste poroża. Tylko leniwy nie omawiał burzliwego romansu jego żony Adele i malarza Gustava Klimta. On nie spał wiele nocy z rzędu, on leżał wpatrując się w ciemność, aż nie wymyślił swojej zemsty...Adelke. Tak on nazywał ją – nie Adele, a Adelka.

niezwykła historia 3

Adele Bloch-Bauer

Niech on nie był taki utworzony i oczytany, jak Adele, ale on też coś wiedział i mógł znać na przykład, że dawni mieszkańcy Indianie, żeby rozłączyć kochanków, przykuwali ich łańcuchami do siebie i trzymali razem, aż oni nie zaczynali nienawidzić siebie tak samo mocno, jak niedawno kochali.

Ten pomysł przyszedł do niego we śnie. Jemu przyśniło się, że jego cukrowe imperium rozsypało się na malutkie cukrowe kawałeczki i malutcy ludzie rozebrali wszystko po swoich malutkich norkach, a u niego pozostał tylko portret jego żony Adele.

On zamówi jemu (Klimtowi) portret Adele! I niech Klimt zrobi 100 szkiców, aż jego nie stanie wywracać od niej. On nie potrafi długo – jemu trzeba zmieniać modelek, kochanek, dziewczyn, kobiet, które otaczają go. Inaczej on dusi się. Nie na próżno jemu przypisują czternaście pozamałżeńskich dzieci. Niech pisze ten portret kilka lat! I niech Adele widzi, jak uczucia Klimta gasną. Niech zrozumie, na kogo ona go, Ferdinanda Bloch-Bauera, wymieniła!

I rozstać się oni nie potrafią. Umowa – sprawa jest poważna. A w nim kara, przekraczająca sumę umowy w dziesiątki razy. Ferdinand potrafi łatwo zrujnować Klimta.

niezwykła historia 4

Moneta z kolekcji z fragmentem "Adele" nominałem 50 euro. Wartość rynkowa – 505 euro.

Ferdinand postanowił zamówić Klimtowi portret Adele i nazwać obraz "Portret Adeli Bloch-Bauer", w ten sposób uwieczniwszy swoje nazwisko.

Okazany życzliwość władzą Klimt był bardzo modnym i zażądanym malarzem, jego obrazy były dobrą inwestycją kapitału, i Ferdinand to pięknie rozumiał. Za kilka ostatnich lat Klimt i jego brat objechały cały kraj, załatwiając formalnie to pawilon wód mineralnych w Carlsbad, to stołeczny Burgtheater, to willę cesarzowej Sissi. W dwadzieścia sześć lat Klimt otrzymał złoty order "Za zasługi", w dwadzieścia osiem lat – cesarską premię.

niezwykła historia 5

Gustav Klimt

Toż Ferdinand bardzo rzetelnie przygotowywał umowę z Klimtem, tym pytaniem zajmowali się jego lepsi prawnicy i teraz było ważne, żeby Klimt podpisał dokumenty.

Gdy Ferdinand przyszedł do domu, Adele leżała na kanapie w salonie i paliła, jak zawsze, zwykle cygaretki w cygarniczce. Ona lubiła jabłkowy tytoń. Jej smukła elastyczna postać przypominała panterę na odpoczynku, tak ona była pełna wdzięku. Cienkie rysy twarzy i ciemne włosy były ładniutkie. Adele przyzwyczaiła się do szczęśliwego "nic nie robienia".

Ona urosła w bardzo bogatej rodzinie, otoczona armią sług. W te czasy z jakiegoś powodu dziewczynom nie wolno było uczyć się na uniwersytecie, ale rodzice Adele dali jej dobrą domową edukację. Adele była panią bardzo romantyczną, czytała klasykę na czterech językach i dziwnym sposobem łączyła chorobliwą powietrzną kruchość z wyniosłą pychą milionerki. W małżeństwie Adele uprzyjemniała się utrzymaniem modnego salonu, gdzie zbierali się poeci, malarze i śmietanka wyższych sfer Wiednia. Tam oni z Gustavem i zapoznali się.

niezwykła historia 6

Adele Bloch-Bauer

Wchodząc do salonu, Ferdinand zaproponował Adele przebrać się, ponieważ on zaprosił Klimta na obiad. Przy wspomnieniu o Klimcie Adele zapaliła się i to nie schowało się od oczu męża. Gustav Klimt przybył bez spóźnienia, na wszelki wypadek wziąwszy ze sobą ramę dla obrazu.

Bardzo ciekawie, ale on zawsze rozpoczynał z ramy. Jego brat wyrabiał piękną ramę, a Klimt wpisywał tam swoje arcydzieło. Obiad przeszedł spokojnie, nie licząc tego, że Gustav i Adele uparcie nie chcieli spojrzeć na siebie. Ferdinand przeciwnie, był wesoły i bez ustanku żartował.

niezwykła historia 7

Ferdinand Bloch-Bauer

Po obiedzie wszyscy troje zebrali się w salonie i między nimi odbył się w przybliżeniu taki dialog:

Ferdinand (oficjalnie): – Panie Klimt! Prawdopodobnie już domyśliliście się, że zaprosiłem Was, żeby zrobić zamówienie i dlatego wzięliście ze sobą ramę? Chciałbym zamówić Wam niezwykły portret mojej żony Adele.

Klimt: – Czym że on powinien być niezwykły?

Ferdinand: – Tym, że musi przetrwać minimum kilka wieków!

Klimt (z zainteresowaniem): – Ciekawie, ciekawie... kilka wieków. Nie wiem. Jestem zainteresowany reprezentować najważniejsze punkty życia człowieka: Poczęcie, Ciąża, Urodzenie, Młodość, Południe Życia, Starość.

Ferdinand: – Ale Biblia napisana przez ludzi, Madonnę Sykstyńską namalował człowiek i te utwory żyją przez wieki! Oto i Wy zróbcie portret mojej żony, jak Madonnę cesarstwa Austrowęgierskiego i niech ten portret żyje przez wieki!

Klimt: – Stawiacie przede mną bardzo trudne zadanie!

Ferdinand: – A nigdzie nie kwapimy się. Zapłacę Wam dobrą zaliczkę, żeby nie myśleliście o pieniądzach.

Klimt: – Podobny obraz może zażądać i dodatkowych kosztów.

Ferdinand: – Na przykład?

Klimt: – Na przykład, suknię chciałbym ozdobić złotymi taflami...

Ferdinand: – Jeśli zamierzacie ozdobić suknię mojej żony złotem, i przyciągnąć uwagę do dolnej części obrazu, to kupię naszyjnik w nadziei przyciągnąć uwagę do górnej części obrazu.

Adele (ironicznie): – Oto wy już całą mnie i podzieliły. Zostaje mi tylko "złożyć rączki na piersi", żeby przyciągnąć uwagę do średniej części obrazu.

Ferdinand: – Chciałbym, żeby portret mojej żony nie zawierał gołych miejsc, jak wasz portret Judith.

Klimt: – Oczywiście. Zrobię szkic i tylko po waszym zatwierdzeniu przystąpię do głównej pracy.

Zobaczywszy sumę umowy, Gustav Klimt podpisał ją, nawet nie czytając. On oczywiście podejrzewał, że jest genialnym malarzem, ale cena, którą zaproponował jemu Ferdinand, jego prosto oszołomiła.

Blisko stu szkiców napisał Klimt do tego portretu. I ukończył pracę nad nim za cztery lata.

niezwykła historia 8

Ferdinand był zadowolony. Obraz był skończony (przecież wiele obrazów tak i pozostało niedokonanymi) i w całości odpowiadał jego zamysłowi. Oni z Adele powiesili go w salonie ich wiedeńskiego domu.

niezwykła historia 9

"Złota Adele", fragment

Oczywiście, że związek Klimt i Adele stopniowo wyblakł. Po pewnym czasie po rozpoczęciu pracy nad obrazem Adele zachorowała i Klimtowi należało robić długie przerwy w pracy.

Adele chorowała i przy tym dużo paliła, najczęściej przeprowadzając cały dzień, nie wstając z łóżka. Bóg tak i nie dał im z Ferdinandem dzieci. Ona starała narodzić trzy razy i każdorazowo dzieci umierały. Całą swoją nieużytą matczyną miłość Adele przeniosła na dzieci swojej siostry, zwłaszcza wydzielając swoją siostrzenicę Marię Bloch-Bauer. Maria często przychodziła posiedzieć z chorą ciocią, one omawiały najnowsze trendy mody i fasony sukni dla pierwszego balu Marii. A także obrazy malarza Klimta, których w domu Adele i Ferdinanda było już więcej niż dziesięć sztuk.

Ferdinand przeprowadzał czas, poświęcając go swojej pracy w swoim cukrowym imperium. On tak i nie powiedział Adele, że wiedział o jej związku z Gustavem.

niezwykła historia 10

Gustav Klimt

Czas szedł, zbliżała się Pierwsza Wojna Światowa. "Złoty wiek" w życiu Klimta zakończył się, ustąpiwszy miejscem ponurym obrazom z wizerunkiem śmierci i końca świata. Klimt bardzo ciężko przenosił wydarzenia, które odbywały się w świecie. Wojna wpływała na niego zgubnie. I w wieku 52 lat, w 1918 roku, Klimt zmarł nagle na udar mózgu w swojej pracowni, na rękach u swego wiecznego towarzysza Emilii Fleg.

niezwykła historia 11

Emilia Fleg i Gustav Klimt

Adele przeżyła go na siedem lat i zmarła w 1925 roku, cicho umarłszy po zapaleniu opon mózgowych. Przed śmiercią Adele poprosiła Ferdinanda przekazać trzy obrazy, w tym i "Portret Adeli Bloch-Bauer", wiedeńskiemu muzeum Belvedere.

Ferdinand żył sam, jego życie było coraz trudniejsze, ponieważ Austria w 1938 roku weszła w skład Niemiec i naziści zaczęli polowanie na austriackich Żydów. W tym roku Ferdinandowi udało się uciec do Szwajcarii, rzuciwszy cały swój majątek pod opiekę rodziny brata.

niezwykła historia 12

Obraz zostawał w salonie, zbliżała się Druga Wojna Światowa.

Dalej opowieść pójdzie o Marii Bloch-Bauer (po ślubie – Maria Altmann) – kobiety, która przejęła sztafetę w historii obrazu "Portret Adeli Bloch-Bauer".

niezwykła historia 13

Maria Altmann

Gustav Bloch-Bauer, rodzony brat Ferdinanda, był mężem siostry Adele. W ich rodzinie było pięć dzieci, ta sama Maria, która odwiedzała Adele podczas choroby była najmłodsza. Jak nie jest to dziwnie, żyli oni bardzo skromnie, ubierały się prosto i dzieciom pozwalali tylko najtańsze włoskie lody. Poza rodzinnym cukrowym biznesem ojciec Marii był niezłym muzykiem i przyjacielem Rothschilda, który przywoził do ich domu wiolonczelę pracy Stradivariusa, a wtedy tam zbierał się praktycznie cały nieobojętny do wysokiej sztuki Wiedeń.

Kiedy Maria była nastolatkiem, jej związywała delikatna przyjaźń z Aloisem Koonsem z gimnazjum, który był niedaleko od tej, gdzie ona uczyła się. Ona często zapraszała go do domu swojej cioci Adele i oni razem rozpatrywali obraz. Maria nawet zaprosiła Aloisa na swój pierwszy bal. A to oznaczało, że Alois został przedstawiony i zatwierdzony przez rodziców Marii, które uważały go za kulturalnego i wychowanego młodego człowieka. Ciocia Adele pozwoliła Marii założyć swój diamentowy naszyjnik, w którym pozowała Klimtowi. Maria zapamiętała ten bal na całe życie. Oni z Aloisem wiedzieli, że obraz ma swój sekret. Jeśli patrzyć na Adele pod pewnym kątem i pomyśleć o życzeniu, to na zakątkach warg można wyznaczyć uśmiecha się Adele, czy zasmuca się. Jeśli uśmiecha się – pragnienie będzie spełnione.

niezwykła historia 14

Gustav Klimt, "Tancerka" (1916–1918 lata)

Ale za mąż Maria wyszła za drugiego. Frederyck Altmann był śpiewakiem operowym, synem wielkiego przemysłowca. Pieniądze do pieniędzy, kapitał do kapitału. Zapewne, jego rodzice byli bogaci. Pobrali się w 1938 roku, w przededniu niemieckiej inwazji Austrii. Ale nie zważając na konwencjonalne małżeństwo, Maria bardzo kochała swojego męża i przeżyła z nim całe swoje życie. Słynny diamentowy naszyjnik, w którym Adele Bloch-Bauer pozowała Gustavowi Klimtowi, jej stryj Ferdinand podarował jej w jakości ślubnego prezentu.

Kiedy naziści zaczęli polowanie na austriackich Żydów, Ferdinand biegł do Szwajcarii, a męża Fryderyka uchwycili i wysłali do gestapo. Nieco później był w obozie koncentracyjnym w Dachau, gdzie tysiące Żydów przekształcały się na czarny dym po tym, jak przekazywali cały swój majątek do władz niemieckich. Gestapowcy wdarli się do domu Marii w Wiedniu i zabrali wszystkie kosztowności i wiolonczelę Stradivariusa, a diamentowy naszyjnik Adele po prostu włożyli do worka (byli świadkowie, że w tym naszyjniku kilka razy potem pojawiała się na ludziach żona Heinricha Himmlera). Maria o nic nie żałowała i od razu podpisała wszystkie niezbędne dokumenty, w których odmawiała się od całego majątku ruchomego i nieruchomego. Ona była gotowa zrobić wszystko, tylko żeby uratować męża od śmierci.

niezwykła historia 15

Obóz koncentracyjny w Dachau

Maria czekała, że z dnia na dzień zabiorą i "Złotą Adele". Ona prawie nie zdziwiła się, kiedy za obrazem, w towarzystwie drużyny gestapowców, przyszedł jej szkolny przyjaciel Alois Kunst. Kunst współpracował z faszystami, zbierając dla nich kolekcję malarstwa, część których osiadła w schowkach i piwnicach Trzeciego Reicha. Kiedy ona zapytała, jak on mógł zostać zdrajcą, on powiedział, że tak on może zrobić dla Austrii znacznie więcej.

Adolf Hitler pozytywnie odnosił się do twórczości Gustawa Klimta. Oni spotykali się z Klimtem, kiedy Hitler starał się dostać do Akademii Malarstwa w Wiedniu. Wtedy Klimt już był honorowym profesorem tej akademii. Wtenczas Hitler zarabiał sobie na życie tym, że rysował niewielkie obrazki z widokami Wiednia i sprzedawał je turystom w restauracjach i tawernach. On przyszedł do Klimta, żeby pokazać swoje prace i być może wziąć kilka lekcji malarstwa. Po dobroci duchowej, Klimt ogłosił Hitlerowi, że ten jest geniuszem i jemu lekcji brać nie trzeba. Hitler poszedł od Klimta bardzo zadowolony, a swoim przyjaciołom oświadczył, że jego uznał sam Klimt. Na Akademię Malarstwa Hitler i tak nie dostał się, zamiast niego tam wzięli Oskara Kokoschka, Żyda za narodowością. Może dlatego Hitler jakoś powiedział, że jego nienawiść do Żydów – to sprawa tylko osobista.

niezwykła historia 16

Obrazy autorstwa Adolfa Hitlera

Ale płócien Klimta ta nienawiść nie dotknęła, ich kazano chronić, nie zważając na żydowskie pochodzenie autora.

Kiedy "Złota Adele" opuściła dom rodzinny, fuhrer nie przyjął jej do swojej kolekcji: Adele była wylewną Żydówką i jak same rozumiecie, taki obraz w żaden sposób nie mógł wisieć ani w Reichstagu, ani w innych miejscach faszystowskich Niemiec. Właśnie dlatego warto skupić uwagę na wyglądzie zewnętrznym Adele Bloch-Bauer, który uratował obraz od śmierci. Obraz zniknął. Nikt nie wie, gdzie był portret Adele wszystkie lata wojenne.

niezwykła historia 17

Troskliwie zachowana... Aloisem Kunstem, w idealnym stanie, ona spłynęła po zakończeniu wojny i osiedliła się w centralnym muzeum Belvedere w Wiedniu. A Alois Kunst został dyrektorem tego muzeum i przedłużał zachowywać swoją ulubioną relikwię.

niezwykła historia 18

Belvedere Museum, Wiedeń

Ferdinand Bloch-Bauer umarł w listopadzie 1945 roku, w pełnej samotności. Nikt z krewnych nie potrafił przeprowadzić go do ostatniej podróży.

Maria z mężem mieli szczęście: śledczym w Gestapo był znajomy Altmanna, z którym Fryderyk zajmował się alpinistyką i pewnego razu uratował go, wyciągnąwszy z przepaści. Oni biegli za podrobionymi dokumentami. Gestapo prześladowało ich. Maria wspominała, jak w samolocie, który odlatywał z Wiednia do Londynu i już podjeżdżał na pas startowy, raptem wyłączyły się silniki i weszli uzbrojeni gestapowcy z automatami. Altmanny siedzieli ściskając krzesła, myśląc, że to za nimi. Ale wtedy wywiodły kogoś innego.

Maria Altmann troskliwie zachowywała podarte pończochy, w których oni z mężem przełazili przez kolczasty drut. Ona uważała ich symbolem swojej wolności. Małżeństwo Altmann przeprowadziło się najpierw do Anglii, a potem w USA. Przez pewien czas Maria otrzymała amerykańskie obywatelstwo.

Wszystko było spokojnie, dopóki dokuczliwy dziennikarz Hubertus Czernin nie odkopał testament Ferdinanda Bloch-Bauer zostawiony przed śmiercią w Szwajcarii, kasujący wszystkie poprzednie testamenty. W nim Ferdinand zapisał cały majątek swoim bratankom – dzieciom brata Gustawa Bloch-Bauer. Kapitał, jego zdaniem, musiał pracować dla rodziny. Na ten moment w żywych pozostała jedna Maria, ale i ona już miała ponad 80 lat. Ale Hubertus rozumiał, że to jego gwiaździsta godzina. Nie zważając na swoje hrabiowskie pochodzenie, on był biedny, ale lubił żyć na szeroką nogę. On rozumiał, że amerykański milioner odda niezłą sumę za taką informację. Tak ono i stało się. Maria uważała się za wieczną dłużniczkę przed nim.

niezwykła historia 19

Prawnik Rendall Schönberg z dziedziczką Marią Altmann, między nimi obraz "Złotej Adele" autorstwa Gustava Klimta. Ilustracja: Katharina Klein

Cała Austria nastraszyła się, jak osie gniazdo! Nagłówki austriackich gazet wzywały:

"Austria traci swoją relikwię!!!", "Nie damy Ameryce nasz narodowy dorobek!!!". Do policji posypały się zagrożenia o tym, że obraz będzie zniszczony, ale do Ameryki nie pojedzie. Wreszcie dyrekcja muzeum zdecydowała usunąć "Złotą Adele", z dala od grzechu, do sklepiku.

Dziwnie, ale George Bush-młodszy, wykorzystując jakieś swoje dźwignie, nie dawał przebiegu sprawie o obrazach. On absolutnie nie chciał psuć relacji z Austriakami. Maria Altmann biła się za swój majątek długie siedem lat. Sądy byli zaangażowane w oficjalnych odpowiedziach i wymyślały przyczyny, żeby nie rozpatrywać tę sprawę. Ale adwokaci Marii przeprowadzili śledztwo i wyjaśnili, że Ferdinand Bloch-Bauer miał czeskie obywatelstwo, i potrafiły domagać się przenoszenia sądowego słuchania na terytorium USA, ponieważ na papierze obywatelka USA prosiła uprawomocnić testament obywatela Czech. "Do czego tu Austria?" – pytali oni.

I Austria okazała się z niczym. I wskutek decyzji Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych Austria została zobowiązana do zwrotu pięciu obrazów Gustava Klimta, w tym "Portret Adeli Bloch-Bauer", prawnej dziedziczce – Marii Altmann.

niezwykła historia 20

Cztery obrazy, które były zwrócone Marii Altmann wraz z "Portret Adeli Bloch-Bauer".

W kierunku wskazówek zegara: "Brzozowy gaj" (1903), "Portret Adele Bloch-Bauer-2" (1912), "Domy w Unterach" (1916), "Jabłoń I" (1912)

Maria była szczęśliwa i nie nalegała na tym, żeby obrazy porzucały zasięgi Austrii. Ona prosiła wypłacić jej ich wartość rynkową. Za wszystkie pięć obrazów była przeznaczona cena w 155 mln. dolarów. Taka suma była nieosiągalna dla austriackiego Ministerstwa Kultury.

Cała Austria wstała na obronę "Złotej Adele". Austria podjęła bezprecedensowe w historii państwa środki po ratunku dziedzictwa narodowego. Były negocjacje z bańkami o pożyczce na kupno obrazów. Rząd kraju odwołał się do ludności z prośbą o pomocy, zamierzając wypuścić "obligacje Klimta". Społeczeństwo ogłosiło o publicznej subskrypcji po zbiorze kosztów. Darowizny zaczęły postępować, przy tym nie tylko od Austriaków. Rząd Austrii prawie zebrał wymaganą sumę.

niezwykła historia 21

Ale podjęty wokół obrazów ażiotaż zwiększył ich rynkowy koszt. Maria Altmann miała rzadką szansę przejść do historii Austrii, przejawiwszy szlachetność i zostawiwszy płótna Klimta na jego Ojczyźnie. Oczywiście, nie za darmo, i pierwotna ocena do 155 mln dolarów rozpatrywała się w Austrii jak sprawiedliwa kompensacja. Jednak Maria zdecydowała podjąć cenę do 300 mln. dolarów...

Odprowadzić "Złotą Adele" przyszły tysiące mieszkańców Wiednia, ludzie zjeżdżali się z całej Austrii. Tłumy ludzi ustawiły się wzdłuż ulic, po których w opancerzonych samochodach wywoziły relikwie. Niektórzy ludzie płakali. Czy żart, Portret Adele był symbolem Austrii przez prawie 100 lat.

niezwykła historia 22

Plakat "Chao Adele". Reklama społeczna w Wiedniu, poświęcona wysyłce "Adele" do USA (luty 2006)

Po pewnym czasie za 135 milionów dolarów Maria Altmann sprzedała "Portret Adele Bloh-Bauer" Ronaldu Lauderu, właścicielowi perfumeryjnego koncernu "Estee Lauder". Ronald Lauder zbudował nowy dom dla Złotej Adele, który nazwały "Muzeum austriackiej i niemieckiej sztuki", i na dziś obraz znajduje się tam.

Dziennikarz Hubertus Czernin tak i nie potrafił skorzystać się otrzymanymi pieniędzmi od Marii Altmann, ponieważ zmarł przez cztery miesiące po wywożeniu obrazów Klimta. Oficjalna wersja policji – zawał serca.

Maria Altmann zmarła w 2011 roku w wieku 94 lat.

Ale Złota Adele do tego dnia jest bardzo popularna na świecie.

Dla niej piszą wiersze:

Z jakich niewiadomych mi dalekich ziemi

Weszłaś do mojego życia, złota Adele?

Twojej szyi wygięcie, twoich warg rosanel -

Wszystko jest dziwnie w tobie, złota Adele...

Zasmuconych oczu twoich słodki chmiel

Rani duszę zapomnianym marzeniem, ma Belle

I złom delikatnych rąk, i rumieńca pastel -

Wszystko tylko ty, tylko ty – złota Adele...

Siedzisz królową na tronie...już chwile

Twoje krótkie życie, to huśtawka-karuzela

Przemknie, mądrze spotkawszy fatalny cel?

Poczekaj! Bądź ze mną, złota Adele...

Robią jej nakład, jak mogą:

niezwykła historia 23

Wszyscy uczestnicy wydarzeń poszli do świata innego, a Złota Adele jest żywa i będzie żyć wiecznie, jak tego i chciał Ferdinand Bloch-Bauer.

niezwykła historia 24
źródło:Ochendaje
 
 
 
Błąd w tekście? Zaznacz go i kliknij: Ctrl + Enter Systema Orphus© Orphus
Oferty pracy | Kontakty