Polarnik Wiaczesław Korotki — najbardziej samotną osobą na świecie
Korotki ma żonę, ale ona mieszka bardzo daleko od jego głównego miejsca pracy – Archangielsku. Wiaczesław ma 63 lata, dzieci oni z żoną nie mają.
Fotograf Eugenia Arbugaeva, która wyrosła w mieście Tiksi, na zlecenie The New Yorker odwiedziła polarnika i zrobiła kilka wspaniałych zdjęć o jego pracy i życiu.
Wiaczesław Korotki obserwuje podczas pełni Księżyca opuszczoną latarnię morską na terenie osady Khodovarikha. Kiedyś ta latarnia pomagała żeglarzom, płynącym Północną Drogą Morską.
Korotki mieszka w starym, drewnianym domu w opuszczonym osiedlu Khodovarikha. Wszystkie dane meteorologiczne odnotowuje w specjalnym dzienniku.
Dziennik meteorologiczny, dziennik, atlas chmur i inne przydatne i ważne dla pracy książki rozrzucone są po stole Wiaczesława. Zdjęcie Jurija Gagarina zostało wycięte z artykułu prasowego o jego śmierci w roku 1968 roku.
Korotki stojąc po kolana w wodzie, mierzy poziom Morza Barentsa.
Za pomocą stacji radiowej Korotki przekazuje dane o pogodzie na inną stację meteorologiczną, skąd informacja jest następnie wysyłana do Moskwy. Często doniesienia o burzy śnieżnej lub huraganie zatrzymywane są z tych samych powodów.
W czasie wolnym od pracy Wiaczesław robi takie domki z zapałek.
W zrobionej własnoręcznie łodzi Korotki lubi czasem zapalić papierosa.
Khodovarikha, 25 stycznia 2014 roku. Zapisuje odczyty z meteobudki, znajdującej się w odległości pięciu minut od jego domu. Nad jego głową — zorza polarna.
Widok na Morze Barentsa z okna "Michała Somowa", statku, który dostarcza dla Wiaczesława jedzenie i narzędzia raz w roku.
Z okna swojego drewnianego domku, Korotka obserwuje pustynny krajobraz, rozpościerający się na wiele kilometrów wokół.