Przyprawa szafran - bogaty złocisty odcień i doskonały smak
Kiedy mówimy o szafranie, od razu ujawniamy sobie Wschód z jego lekkim luksusem, dużą ilością przypraw i niezwykłymi smakami. Przyprawa szafran opisana była w wierszach i legendach, a jego pożyteczne właściwości były zaznaczone jeszcze Hipokratesem. Na Wschodzie można usłyszeć, że kiedyś żył przepiękny junak Szafran, który czymś nie dogodził Bogom i oni przemienili go w przepiękny kwiat. Przyprawa szafran, rzeczywiście wychodzi z pręcików kwiatów, prawda, nazywamy je krokusami. Wykorzystuje się ten produkt, nie tylko do nadania jedzeniu osobliwego smaku, ale i jako barwnik - archeolodzy często znajdują rysunki, wykonane za pomocą krokusa.
Czy szafran jest pożyteczny?
Pręciki kwiatów - to jedna z najbogatszych w pożyteczne substancje części roślin. Szafran jest dosyć kaloryczny, lecz ze względu na to, że stosuje się go w bardzo niewielkich ilościach, nie można go lekceważyć. Nawiasem mówiąc, nadużywać tej przyprawy nie wolno jeszcze dlatego, że jest on dosyć trujący: czasem pół grama może przynieść zdrowiu nieodwracalnej szkody. Lecz nam bać się niema czego: ta ilość, którą dodajemy do jedzenia, mierzy się setnymi grama. Natomiast one, dają ogromną ilość głównych witamin i minerałów, nasycają flawonoidami i antyoksydantami. Naukowcy zauważyli, że ludzie używający szafranu, łatwiej rozprawiają się nawet z bardzo ciężkimi chorobami.
Przyprawa szafran - dzie dodawać?
Pyłek szafranu, dzięki dużej zawartości biologicznie aktywnych i farbiarskich substancji, wykorzystuje się w wielu branżach - medycynie, kosmetologii, nawet przemyśle. Lecz przede wszystkim szafran - przyprawa, wykorzystanie go w przygotowywaniu jedzenia jest bardzo szerokie. Jakim bądź potrawom nada on bogaty złocisty odcień i doskonały smak. Najbardziej rozpowszechniony wariant - gotować ryż z szafranem, wtedy te proste ziarno będzie grać nowymi kolorami, toteż pilaw bez tej przyprawy obejdzie się ciężko. Złota przyprawa dobrze pasuje i do warzyw, zwłaszcza do fasoli, kabaczków i bakłażanów. Szafran w kulinariach stosuje się i dla smaku i jako barwnik: dodają go do keksów i musów, herbatnika i kremów z owoców. Często z nim nawet wypiekają chleb.
W niektórych krajach szafran jest na tyle popularny, że dodają go do kawy czy herbaty.
Jak wykorzystać szafran?
Naturalny szafran, sprzedaje się pod postacią specyficznych żyłek. Wybierać trzeba rzetelnie: najbardziej bogaty smak ma ciemny szafran, ciemnoczerwony albo nawet czerwonobrązowy. Często można spotkać szafran pod postacią gotowego proszku, ale jego zbyt prosto podrobić, toteż nie warto ryzykować rzucać pieniędzy na wiatr. Co się tyczy wykorzystania, żyłki można od razu dodać do potrawy, lecz lepiej przyprawę zawczasu przygotować. Żyłki trzeba trochę podsuszyć na patelni bez oleju, rozetrzeć do drobnego proszku, potem rozpuścić w niewielkiej ilości wody, mleka czy spirytusu. Taka przyprawa na długo się zachowa i w całości odda swój smak potrawom.
Do pieczywa - szafran dodaje się do ciasta już na początku zagniatania, a do gorących potraw - nie wcześniej, aniżeli na pięć minut do ugotowania. Dawkowanie szafranu jest bardzo małe. 
W jedną porcję tej czy innej potrawy, wkłada się nie więcej niż pięć żyłek, a waga każdej z nich jest na tyle mała, że ciężko ją przedstawić: 1/400 gr.
Koszt szafranu zawsze był porównywalny ze złotem i nawet teraz, kiedy pieprz i sól już prawie nic nie kosztują, złota przyprawa nadal jest niezbyt dostępną. Toteż w Indiach dawno znaleziono, czym można zamienić szafran. Wykorzystują go teraz tylko w szczególnych wypadkach, a w powszednich daniach wykorzystują kurkumę. Jej smak nie taki wyrazisty, trochę przypomina pieprz i pomarańczę, natomiast kurkuma tak samo nadaje produktom apetyczny złocisty odcień. Dodawać jej trzeba trochę, na koniuszku noża na jedną porcję.
5 typów facetów z portali randkowych, na których nie warto tracić czasu 
10 najwyższych aktorów Hollywood
15 tragicznych wypadków, do których doszło w Disneyland 
25 śmiesznych zdjęć, które są niezbitym dowodem na to, że koty wybierają nietypowe miejsca do spania
© Orphus