Sekrety, o których nigdy nie opowiedzą pracownicy Victoria’s Secret
Dla każdego z nas marka Victoria’s Secret – to coś magicznego i wyjątkowego, bielizna – marzenie, a Aniołki – bogini. Jednak jeśli na to wszystko spojrzeć z punktu widzenia pracownika kompanii, który każdego dnia widzi wory majtek, biustonoszy, strojów kąpielowych, etc. ...
1. Tylko oni wiedzą, że komody z majtkami wyglądają jak miasto po tsunami, tylko zamiast zniszczonych domów i powalonych drzew, dookoła – bielizna.

2. Klienci uwielbiają wyprzedaże, natomiast sprzedawcy nienawidzą ich.

Wyobraź sobie, że w ciągu kilku godzin idealnie układasz bieliznę, aż nagle wlatuje do sklepu tłum ludzi, który wszystko wywraca i demoluje.
3. Nie możesz nawet sobie wyobrazić, jak trudna jest praca sprzedawców.

4. Sprzedawcy nienawidzą pytania o rabatach.

5. Każda pracownica Victoria’s Secret ma około 100500 staników, majtek i strojów kąpielowych.

Są przerażone, kiedy widzą te jaskrawe rzeczy w swojej komodzie. Ponieważ po całym roboczym dniu mają już dość tej bielizny.
6. Prawie wszyscy sprzedawcy mają jednakowe perfumy. I to jest bardzo denerwujące.

7. Pracownicy sklepów doskonale wiedzą, jak wygląda każdy Aniołek.

Chociaż nie chodzą na pokazy, jednak przez cały dzień patrzą na nie. Przecież plakaty z ich twarzami są w każdym sklepie.
8. Po całym dniu pracy sprzedawcy marzą o tym, aby nikt oprócz nich nie miał dostępu do szafek z bielizną.

9. Niektóre przymierzalnie wyglądają przerażająco.

10. Czasami klienci nie rozumieją, że mają przed sobą sprzedawcę, który ma na sobie czarne ubranie służbowe.

11. Biwak w sklepie – można sobie na to pozwolić po trudnym dniu pracy.

źródło:Buzzfeed