Zielone kule z morza: odkrycie, którego naukowcy nie potrafią wyjaśnić

Tajemnice przyrody czasami wydają się jeszcze bardziej dziwne niż dowody na istnienie kosmitów lub zjawiska duchów z zaświatów. Na wschodnim wybrzeżu USA i w Australii już od ponad dekady mieszkańcy znajdują dziwne zielone kule na plaży. Wyjaśnić ich pojawienie się z naukowego punktu widzenia nikt nie jest w stanie.

Historia niezwykłego znaleziska na wybrzeżu

W 2002 roku w miejscowości Hampton w amerykańskim stanie Wirginia wczesnym rankiem na plaży ludzie znaleźli dziwne "prezenty", wyrzucone przez ocean Atlantycki w nocy. Dar natury nie docenili i natychmiast poinformowali o tym policję. Pracownicy resortu wezwali biologów i ekologów, którzy zrobili zdjęcia i umieścili je w sieci.

Zielone kule z morza

Znalezione przedmioty miały kształt kuli ciemno-zielonego koloru, wielkości piłki do tenisa lub golfa. Odcinek wybrzeża, na którym zostały one znalezione, wynosił nie mniej niż 300 metrów długości. Kulki wywieziono do badań laboratoryjnych, a ich wyniki oczywiście zostały zastrzeżone tajemnicą.

Zielone kule

Być może ludzkość zapomniałaby o tej historii, spisując ją na kaprysy natury, ale już w 2014 takie same kulki w tajemniczy sposób trafiły na jedną plaż w Sydney w Australii. Biolodzy morscy musieli udokumentować znalezisko i poprosić ufologów o pomoc w ich badaniu.

kula

Dziwne właściwości zielonych kulek

Powód, dla którego kule wywołały niepokój mieszkańców dwóch miast w USA i Australii, jest analogiczny. Z daleka kule przypominają gąbkę, która po przedostaniu się do wody wzrasta do rozmiarów piłki nożnej. Właśnie to podobieństwo przyciągnęło ludzi do nich, co było bardzo lekkomyślną decyzją, jak twierdzi jeden ze świadków:

"Moja sąsiadka, Maria Segnery, znalazła kulę w wodzie obok swojego domku na plaży na Wyspie Palmowej i pomyślała że to duża piłka plażowa. Kiedy jej syn dopłynął do niej i próbował wziąć ją do ręki, okazało się, że jest zbyt ciężka, aby jeden człowiek mógł zanieść ją na brzeg".

Na piasku lub ziemi kula wysycha i kurczy się do pierwotnych rozmiarów. Ma idealnie okrągły kształt i pachnie oceanem, ale nie ma charakterystycznego zapachu alg morskich. W wysuszonym stanie kula pod względem twardości przypomina szkło lub metal – i waży znacznie więcej, niż się wydaje na pierwszy rzut oka.

Dlaczego zagadkę zielonych kulek nie mogą wyjaśnić naukowcy?

Biolog z uniwersytetu w Sydney Ellen-Jeff od wielu lat zajmuje się badaniem fauny i flory morskiej, dlatego policja powierzyła jej cześć pierwszego spojrzenia na kule. Podobnie jak Ellen, inni naukowcy również nie wiedzą, skąd wzięły się te "owoce morza":

"Nie potrafię nawet określić, co to jest – zwierzę, minerał czy coś innego. Wydaje mi się, że jest sztucznie wykonane. To mogą być syntetyczne nici, ale morze nie mogło ich obtoczyć i zrobić wszystkie przedmioty jednakowej wielkości".
kule z morza

Kobieta naukowiec podeszła do odkrycia zagadki odpowiedzialnie i postanowiła przestudiować książki innych biologów, ale nie znalazła w nich nic o kulach z wody. Ellen obawia się, że mogą one zaszkodzić zwierzętom:

"Jeśli ten materiał trafi, na przykład, w żołądek wieloryba i będzie gromadzić się tam, te morskie ssaki po prostu zginą z głodu. Przecież wieloryby nie są w stanie trawić takie kule. Poczują, że żołądek jest pełny i przestaną jeść. Foki tego jeść nie będą, bo ten materiał nie pachnie rybą. Ale niektóre ryby mogą okazać się na tyle głupie, że połkną to. Pierwsze, o czym pomyślałam, kiedy te kulki się pojawiły, to należy pójść i natychmiast usunąć to wszystko z plaż".
kula z morza

Ellen zwróciła się o radę w NASA i uzyskała odpowiedź. Ponieważ pracownicy agencji byli już zapoznani z zielonymi kulkami, znalezionymi na plaży w USA, zaproponowali naukowcom pracować razem, nie informując prasy o odkryciu. Dziennikarzom udało się tylko dowiedzieć, że po przeniesieniu do laboratorium wszystkie kulki z jakiegoś powodu pękają na dwie części. Ciekawe, że naukowcom udało się znaleźć w nich?

 
 
 
Błąd w tekście? Zaznacz go i kliknij: Ctrl + Enter Systema Orphus© Orphus
Oferty pracy | Kontakty